- Proszę Pana! Ale to nie tak miało wyglądać!
Umawialiśmy się inaczej! .....
- Jak to? Wg mnie gniazdo jest dokładnie tu, gdzie
Pani postawiła "X" i poziomą kreskę ustalającą
wysokość.
- Ale Proszę Pana, ja tu będę instalowała
drewnianą futrynę, a to gniazdo przeszkadza. Ja zaznaczyłam to miejsce,
ale jedynie jako orientacyjną grubość kołnierza futryny. I
co teraz? Musi Pan przesunąć to gniazdo.
- Przesunąć! Proszę Pani, to nie jest
haczyk na obrazek! To wymaga wiele godzin pracy...
- No tak. Ale Pan, jako instalator tak dobrej firmy,
powinien przewidzieć poprawne miejsce do instalacji. Ja mówiłam, że
drzwi będą masywne. Można było się domyśleć, że futryny również.
- Proszę się nie denerwować. Poradzę sobie z tym.
Szkoda tylko, że nie zbyt dokładnie to omówiliśmy przed instalacją.
A wystarczyło tylko...
To typowy przykład podwójnej interpretacji tego samego
oznaczenia. Wspólny cel nie był dokładnie określony.
Posiadanie UMIEJĘTNOŚCI PATRZENIA OCZAMI ODBIORCY
ale i DOSTAWCY pozwala na zajęcie odpowiedniego stanowiska i uniknięcie późniejszych
kłopotów. Ta zupełnie nie doceniana cecha często okazuje się bardzo
przydatna. Jej ciągłe doskonalenie przynosi wymierne skutki finansowe w
postaci oszczędności czasu, pieniędzy a głównie tak zwanej korzyści
utraconej - pozytywnej opinii klienta.
Dlaczego?
Gdyby instalator spojrzał oczami klientki zamierzającej
montować szeroką futrynę i gdyby klientka przewidziała, iż stawiając
"X" nie świadomie wyznacza miejsce instalacji (nie tylko odległość),
instalator nie musiał by pracować dodatkowo, koszty związane z nowym
materiałem użytym do instalacji nie pojawiły by się, a klientka polecała
by tą firmę jako kompetentną i przewidującą.
Wystarczyło s\zaproponować:
- Sprawdźmy, czy dobrze się rozumiemy. Jeśli kołnierz
futryny będzie dotąd (zaznaczamy pionową kreską), to w którym miejscu
zamontujemy gniazdo. Czy "tu" ( zaznaczamy X i piszemy wyraz
gnoiazdo) jest odpowiednie miejsce?
To prawdziwy przypadek.