Baner DODATKOWY
Wymiary :
2,85 m x 0,6m = 1,71m2
Cena :
130 zł + 22%Vat
Są miejsca, które wymagają dodatkowego oznaczenia.
Przykład 1
Narożny budynek.
Plansza zawierająca logo Husky z danymi instalatora + swobodnie wiszący
baner z napisem "Centralne Odkurzacze" jednoznacznie podkreślaną
ofertę firmy. Dobrze widoczne oznaczenia przyciągają klientów spoglądających
na oznaczony tak budynek OD STRONY WEJŚCIA - bo tam zwykle wieszane są szyldy
A jeśli budynek jest posesją narożną ? Dobrze widoczna ,
boczna ściana lub ogrodzenie to również doskonałe miejsce na
"przykucie" uwagi potencjalnego klienta dodatkową informacją o
ofercie firmy. Nasza specjalnie do tego celu ( do przykuwania uwagi ;-)
projektowane oznaczenia, wisząc stale w tym samym - dobrze wybranym
miejscu, są o wiele skuteczniejsze od prasowych ramek po 130zł+Vat za
sztukę w jednym wydaniu. Gazeta z ulotką "ląduje" w koszu, a TAKI
BANER DZIAŁA PRZEZ 24 GODZINY NA DOBĘ ! i ciągle "lata" nad głowami
mijających budynek ludzi.
Przykład 2
Powiedzmy że firma oferująca nasze systemy zostaje zaproszona do wzięcia
udziału w lokalnej imprezie jako sponsor, lub po prostu ma możliwość
"pokazania się". Okazją może być na przykład koncert lub premiera
nowego filmu. Właśnie wtedy powstaje problem - BRAK SZYLDU nadającego
się do wystawienia np.: pod sceną. Nawet "darmowe"
uczestnictwo nie wchodzi w grę BO NIE MAMY CO POKAZAĆ !
Proponujemy Państwu przygotować się na taką ewentualność, inwestując
naprawdę małe pieniądze. Istnieje również możliwość BEZPŁATNEGO
wypożyczenia takiego banera. Na zainteresowane tą propozycją firmy , czekają
gotowe egzemplarze. Jedynym warunkiem jest dostarczenie do naszego biura zdjęć
z imprezy na której pokażemy logo Husky . UWAGA ! Do wykonania fotografii
"również bezpłatnie" wypożyczamy aparat cyfrowy !
Ciekawostka :
Powierzchnia tego banera to
1,71 m2 = 17100 cm2 za 130zł + Vat
= 0,0076 zł za 1 cm2
Powierzchnia przeciętnego ogłoszenia firmy instalatorskiej w lokalnym
tygodniku ogłoszeniowym to
6 cm x 2 cm = 12cm2 też za 130zł + VAT
= 10,83zł za 1 cm 2
Wniosek :
- to 1425 razy więcej niż za pow. banerową;
- baner funkcjonuje znacznie dłużej;
- baner może być użyty w różnych miejscach;
Ale czy właściwym jest porównywanie ogłoszeń gazetowych do banerów
reklamowych ? Na pewno nie, ale nikt tego nie zabrania, więc pokuśmy się
o jeszcze jedno, nie standartowe porównanie :
Prasowe tygodniki ogłoszeniowe drukowane są średnio ( badania własne) w
ilości 20 000 sztuk na średnie miasto (Radom) o populacji 300tyś mieszkańców
. Posiadają średnio 50 stron o powierzchni A3 i zamieszczają około 20 ogłoszeń
ramkowych na stronie, czyli 1000 ! obok średnio 12 000 ( dwunastu tysięcy ) ogłoszeń
bezpłatnych. Nie korzystając z matematycznych wzorów rachunku
prawdopodobieństwa, " gołym okiem" widać , że ogłoszenia typu
ramka giną w gąszczu innych.
Sprawdźmy jescze taką metodą :
- jaką powierzchnie łącznie zajmuje ogłoszenie ramkowe,
we wszystkich egzemplarzach danego wydania ?
12 cm2 * 20 000 szt. = 240 000 cm2 = 24 m2
łącznej powierzchni.
No, to już wygląda inaczej - korzystniej , bo baner ma "tylko"
1,71m2
Inaczej mówiąc ogłoszenie ramkowe jest 24m2 / 1,71m2 = 14 razy większe !
?
Tak, ale .... jeśli wprowadzimy do naszych obliczeń CZAS,
i założymy że ogłoszenie ramkowe działa przez tydzień , a baner
będzie wisiał przez ( nnoo, rok ) 52 tygodnie , to :
ramkowe : 1
tydzień x 24m2
= 24m2
za 130zł + Vat
baner:
52 tygodnie x 1,71m2 = 88,9m2 za 130 zł + Vat
Ten przykład obrazuje, choć praktycznie jest to nie mierzalne, że
papierowa reklama nie jest tak trwała jak stała reklama wizualna, a w efekcie
słabiej odziaływująca ( w naszym przykładzie około 89 / 24 =
+/- 4 X słabiej ). Fachowcy od marketingu oprotestują
te obliczenia, ponieważ pomijają one tak zwana POCZYTNOŚĆ, czyli ile razy
jeden egzemplarz zostanie przeczytany. Dla przykładu : popularne drogie miesięczniki
wertowane są najpierw przez kole gów / żanki w pracy, potem przez domowników
a na końcu przez odwiedzających nas znajomych, którzy czekają na przysłowiową
kawę w trakcie, gdy gospodyni zajęta jest jej przygotowywaniem. Ale pamiętajmy
że przytoczony przykład w założeniach ma "tygodnik ogłoszeniowy"
, a nie hit poczytności typu Playboy czy CKM. Przy takich tytułach nasza
statystyka wysiada ... hmm , może nie koniecznie, przecież tam, koszt
jednego centymetra reklamy również wzrasta.
Zastanawiając się nad formą reklamy odpowiedzmy sobie na jeszcze jedno
pytanie :
Co zapamiętujemy lepiej , czy obrazy przypadkowo znalezione, czy te które
się "opatrzyły", czyli te zarejestrowane podświadomie ?